
W Polsce brakuje specjalistów. Mówią o tym dane statystyczne, my widzimy to głównie w szpitalach, a pracodawcy narzekają, że obok pielęgniarek i położnych brakuje też informatyków, operatorów maszyn budowlanych, spawaczy czy mechaników sprzętu do robót ziemnych. W znacznym stopniu przyczyniła się do tego emigracja zarobkowa, która nieprzerwanie trwa od 2004 roku, kiedy Polsce otworzono zachodnie rynki pracy. Nie zmienia to faktu, że od tamtej pory ustawodawstwo w tym zakresie niewiele się zmieniło, a kolejne ekipy rządowe zdają się nie zauważać problemu. W Małopolsce widać go jednak jak na dłoni i stąd powstały liczne inicjatywy, które na miarę swoich możliwości usiłują niebezpiecznym trendom przeciwdziałać. A nawet im zapobiegać.
Urząd Pracy w Krakowie alarmuje – brakuje wykwalifikowanych pracowników
W 2021 roku Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie opracował tzw. Barometr Zawodów. Wyszło im, że zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników w najbliższych latach będzie rosło i to pomimo rozwoju gospodarczego. Co prawda przez jakiś czas ma być nieco lepiej (zapotrzebowanie na zawody z deficytu zmieni się w stan równowagi), jednak nie będzie to stan długotrwały. Należy pamiętać, że Barometr opracowywany był o dane bez uwzględnienia wojny na Ukrainie, inflacji i kryzysu energetycznego i żywnościowego. Poza tym, o ile ogólna liczba pracowników nadal ma się na przyzwoitym poziomie, o tyle problem jest ze specjalistami od wąskich dziedzin. Szczególnie deficytowe są położne, pielęgniarki, kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych oraz mechanicy i spawacze. Innymi słowy, możemy mieć w najbliższych latach problem z obsługą służby zdrowia oraz budownictwa i produkcji.
Jest problem z płacą i kosztem uprawnień
Eksperci, którzy wypowiadali się na potrzeby stworzenia Barometru wskazywali na wysokie koszty uzyskania uprawnień przez kierowców zawodowych. Kierowcom nie podobają się też warunki pracy oraz jej długość. Wcale nie lepiej wypowiadają się obsługujący sprzęt budowlany i produkcyjny. Pracodawcy z tego sektora narzekają, że zamiast wykwalifikowanych i świadomych pracowników, zgłaszają się do nich kompletnie nieprzygotowani amatorzy. Jeszcze przed wojną na Ukrainie, sporą część polskich pielęgniarek stanowiły pracownice właśnie z tego kraju. Ten procent prawdopodobnie wzrośnie, w przeciwieństwie do płac, które może za wschodnią granicą są postrzegane jako atrakcyjne, ale dla młodych dziewczyn rozważających ten zawód nie są przekonujące.
W sektorze IT też nie najlepiej
Deficyt specjalistów dostrzegalny jest też w sektorze, w którym nikt by się tego nie spodziewał – w IT brakuje około 300 000 pracowników. Pomimo prestiżu i wysokich płac. Szczególnie potrzebni są programiści i specjaliści od telekomunikacji. Średnio pomogła pandemia i otwarcie pracodawców na zdalny tryb pracy. Głównym czynnikiem jest kwestia prozaiczna, czyli płaca. Ci sami specjaliści, siedząc w tym samym domu, łącząc się przez sieć, może zarobić więcej dla pracodawców zagranicznych. Nie pomaga też fakt, że pracodawcy w sektorze IT nie dają szansy pracownikom młodym i niedoświadczonym. Nie jest tak jednak wszędzie – dobrym początkiem do rozwinięcia kariery zawodowej może być jedna z najlepszych agencji SEO z Krakowa, o czym za moment.
Czarny PR wokół szkół zawodowych mści się na naszych oczach
Gdyby tego było mało, zaczyna brakować pracowników na podstawowych, niezbędnych dla istnienia ekosystemu gospodarczego, stanowiskach. Maleje liczba elektryków, elektromonterów, krawców, fizjoterapeutów czy masażystów. Podobnie dzieje się w szeregach magazynierów, monterów budowlanych, sprzedawców odzieży czy pracowników ds. rachunkowości i sprzedaży. Składa się na to kilka czynników.
- Po pierwsze kryzys gospodarczy, który dotyka wszystkich.
- Po drugie, od lat pokutuje czarny PR szkół zawodowych, który nie tylko jest niesprawiedliwy, ale też zwyczajnie szkodliwy dla gospodarki.
Szkoły zawodowe postrzegane są jako ostatnia deska ratunku dla idiotów, którzy ledwo skończyli podstawówkę, powtarzając po drodze kilka klas. Nic bardziej mylnego. Szkolnictwo zawodowe właśnie dlatego, że jest specjalistyczne i nastawione głównie na praktykę jest takie skuteczne i takie potrzebne. Trudno policzyć, ilu specjalistów, jako kraj lub region, „straciliśmy” z tego powodu, że potencjalny elektryk, kucharz czy murarz wybrał studia wyższe, których nawet nie skończył. A zrobił to, by uniknąć społecznego ostracyzmu, jaki wiąże się z „zawodówką”.
Dlaczego jest, tak jak jest?
Czy kształcenie zawodowe w Polsce leży? Kompletnie może nie – jest mnóstwo kompetentnych pedagogów pracujących w technikach i szkołach branżowych. Nie brakuje też dobrych wykładowców na uczelniach technicznych. W czym więc problem? W tym, że ich wysiłki nie mają jak się przekuć w konkretne efekty. Przekazywanie teoretycznej wiedzy na ocenę to jedno, ale kształcenie zawodowe wymaga praktyki i dostosowania do realnych, a nie postulowanych realiów rynkowych czy technologicznych. Nie wspominając o osobach, które w starszym wieku straciły pracę i chcą się przebranżowić. Ich nikt do „zawodówki” nie przyjmie. Co robić? Wysiłki polityków mają jakieś tam odzwierciedlenie, ale najwięcej mogą zrobić samorządy, szkoły i sami przedsiębiorcy.
Instytut Pracy i Kariery – Inspirator Kariery – ma pomysł na problemy rynku pracy
Sprawy w swoje ręce biorą NGO’sy, czyli organizacje pozarządowe. Jedną z nich w Małopolsce jest fundacja Instytut Pracy i Kariery, która właśnie na warsztat wzięła szkolnictwo zawodowe i organizacja programów rozwoju zawodowego. Na początku lokalnie, w Małopolsce, ale z czasem także na terenie całego kraju i poza jego granicami. O co chodzi? Instytut wspiera wszystkie te działania i instytucje, które realnie i aktywnie realizują szkolenie zawodowe, kursy, staże, praktyki albo jeszcze lepiej komplementarny system rozwoju zawodowego w regionie i kraju. Ideał, jaki Instytut przyjął to „trójkąt zawodowy” składający się z:
- szkoły lub uczelni,
- pracodawcy,
- jednostki administracji samorządowej lub rządowej.
Instytut tylko w ten sposób wyobraża sobie sprawnie działający i skuteczny system kształcenia zawodowego i wspierania rozwoju zawodowego. Nie jest w tym ideowo osamotniony – właśnie tak przyjęte modele organizacji życia społecznego w innych krajach skutkowały wzrostem lokalnej przedsiębiorczości. Ludzie, mogąc realizować swoje talenty i robiąc to w sposób użyteczny dla gospodarki, czują się spełnieni, ważni i wartościowi. A to jest nie do przecenienia. Jak Instytut Pracy i Kariery działa w tym kierunku?
Jak działa Instytut Pracy i Kariery?
Fundacja Instytut Pracy i Kariery istnieje od 2014 roku. Od tego czasu działa na rzecz opracowania i wdrożenia programu komplementarnego systemu rozwoju zawodowego, najpierw na poziomie lokalnym – w Małopolsce, a potem w całym kraju. To grono specjalistów, szkoleniowców, profesorów, praktyków zawodowych i przedsiębiorców. Instytut prowadzi cykliczne analizy rynku pracy i pracownika. Sprawdza, jakiego rodzaju pracowników brakuje lub będzie brakować oraz co można zrobić, aby w przyszłości rynek pracy w Polsce był przyjaźniejszy i lepiej dostosowany do wymogów gospodarki. Badania, jakie Instytut wykonuje, są potem podstawą do tworzenia programów nauczania i użytkowania środków publicznych w małopolskich szkołach i samorządach. Instytut działa jednak nie tylko teoretycznie. Aktywnie inspiruje promocję i wdrażanie programów rozwoju zawodowego w regionie. Organizuje szkolenia, pośredniczy między instytucjami, w miarę możliwości wspomaga finansowo i materialnie, np. dostarczając pomoce naukowe. Instytut Pracy i Kariery uczestniczy aktywnie w programie Erasmus+ – wspierając wymianę międzynarodową pracowników i uczniów. Dla gron eksperckich i decyzyjnych opracowuje co kwartał magazyn Kierunek Kariera. Pismo, które w sposób zrozumiały dostarcza wiedzy o rynku pracy, przedsiębiorcach, ich problemach i sukcesach. A także o tym, jakie rozwiązania sprawdziły się i należy je wdrażać.
Plebiscyt Inspirator Kariery 2022
Te podmioty, które rozumieją idee wyznawane przez Instytut, ten adekwatnie nagradza. Organizowany co roku konkurs o miano Inspiratora Kariery to okazja do wybicia się tych, którzy rzeczywiście robią coś dla kształcenia zawodowego, przynajmniej w regionie. Do grona nominowanych brane są podmioty oświatowe, administracyjne i biznesowe. W 2022 roku szczególny nacisk kładziono na współpracę międzynarodową – tak zwie się zresztą główna kategoria nagrody Inspirator Kariery w 2022 roku. Chodzi o docenienie firm, szkół czy urzędów, które organizują szkolenia, inicjują programy zawodowe, uruchamiają nowatorskie kierunki albo chętne są przyjmować młodych i zdolnych, ale wciąż niedoświadczonych pracowników.
Młodzi ludzie mogą próbować swoich sił w agencji SEO
Zdobycie takiej statuetki to prestiż, ale też możliwość podpierania się tytułem Inspirator Kariery przez lata w promocji swojej działalności. Nie jest to bezcelowe – Instytut Pracy i Kariery świadomie wspiera właśnie takich laureatów, którzy stawiają na rozwój swoich pracowników lub uczniów, a do tego otwarci są na współpracę z innymi. Weźmy za przykład najlepszą agencję SEO SEOSEM24 z Krakowa, laureat Inspirator Kariery 2022. Agencja SEOSEM24 zajmuje się marketingiem internetowym, pozycjonowaniem, copywritingiem czy webmasterstwem – zarówno opinie klientów o niej, jak i wyróżnienie w rankingach branżowych było podstawą przyznania statuetki. Kapitułę Konkursu dodatkowo przekonał fakt organizacji staży zawodowych dla młodych pracowników w agencji SEO. W ten sposób mogą poznawać zawód copywritera czy pozycjonera w praktyczny sposób i w zderzeniu z realiami rynkowymi, a nie teoretycznymi modelami. Firma współpracuje z małopolską oświatą i samorządem.
Komplementarność szansą dla gospodarki
Najlepiej działa taki system, w którym współpracuje zarówno szkoła, uczelnia, biznes, jak i jednostki państwowe. W ten sposób „w praniu” na podstawie analiz wypracowywana jest kultura kształcenia i rozwoju zawodowego, w której jeden podmiot szkoli pracownika wedle potrzeb, które zgłasza drugi podmiot, a trzeci wspiera to funduszami i zmianami w prawie. To dało sukces wielu regionom w Europie Zachodniej, może też sprawdzić się w Małopolsce i reszcie kraju. Właśnie dlatego powstał Instytut Pracy i Kariery oraz plebiscyt Inspirator Kariery.